niedziela, 29 stycznia 2012

15 listopada 2011


Wyprowadziłam się. Mieszkam teraz z H.
Nie mogłam już dłużej tam wytrzymać. Niby nie wierzę w to, co usłyszałam, ale jakoś nie mogę tam już być. T. i tak nie mieszka z nami już od miesiąca, bo rozstała się z M1. Już nic nie jest tak jak było. Musiałam zmienić powietrze, bo A. zaczęły mi wyjątkowo działać na nerwy. Dobrze mi z H. Mamy kota i jest git. Tylko ze snem mam ostatnio problemy. Gdzieś z tyłu głowy kołacze mi się gdzieś lekarz. Nie wiem tylko czy to przemęczenie czy sygnał alarmowy.
We’ll see. Niech przyjdzie już słońce po tej burzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz